niedziela, 3 kwietnia 2011

piątkowe zakupy

w piątki zazwyczaj wsiadam w autko i jadę pod Wrocław, do domku rodziców. po drodze zahaczyłam o kilka sklepów, bo oprzeć się trudno. i tak wylądowałam w 'decatlonie' gdzie znalazłam pachnącą lawendą bluzkę, potem 'ikea' skąd wyszłam z wymarzoną poduszką z haftem... no i pieniążki wyleciały z portfela. 
dawno nie byłam w 'sklepowisku' (http://www.emmaus.org.pl/products/szukasz%20tanich%20albo%20niezwyk%C5%82ych%20rzeczy%3f/) polecam bardzo, bardzo serdecznie. można wyszukać ciekawych rzeczy a na dodatek można pomóc innym. tu kilka zdjęć z moich zakupów w Leśnicy. 
a tak nawiasem to jeden janioł już jest prawie gotowy, tylko brak mu twarzy... ale to kwestia chwili.

przyszłe wazoniki były kiedyś buteleczkami na pewien alkohol.

koszyk bez rączek, ale już niedługo będzie odnowiony



no i buteleczki w zastosowaniu. a sąsiadce dziękuję za krokusy z ogródka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz