wtorek, 21 lutego 2012

idzie wiosna

wczoraj przed zajęciami a po wizycie w aptece (gdzie dostałam gratisowe tabletki na gardło-bardzo pomocne) znalazłam się w sklepie nanu-nana gdzie miałam upatrzony kubek ceramiczno-termiczny do auta.
po obejściu całego sklepu natknęłam się na to cudo, nie mówię o marchewkach:


kosztowała niespełna 20 zł, były w różnych kolorach, ale mnie zafascynowała wersja bladoniebieska.
jest cudowna!
i wiem, że większość z Was, drogie blogerki, posiada podobne w kuchennej kolekcji.
ja się też w nich zakochałam. mam już jedną dużą z melaminy a ta jest ceramiczna.


a tu mały powiew wiosny w postaci szafirka.
nabyty dziś po dłuższych poszukiwaniach.
to chyba kolejna moja wiosenna miłość, bo hiacynty mi się już obwąchały.

ściskam.
i miłego tygodnia życzę


4 komentarze:

  1. śliczne szafirki.
    U mnie obecnie na oknie hiacynty ale jak padną to sobie szafirki zafunduję:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo miło u ciebie,będę zaglądać...

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję wygranej w moim candy;))
    Odezwij się prosze do mnie na maila,bo ja nie mogę Twojego znaleźć,późno juz trochę to mi na wzrok pada;))
    agad2201@onet.pl

    OdpowiedzUsuń