dziś już miałam lepszy dzień na twórcze szaleństwo.
maszyna od wczoraj stoi w kuchni i za każdym razem jak ją mijam robiąc herbatę to stwierdzam: 'coś trzeba zrobić, bo przecież nie na darmo ją wytaszczyłam z szafy!'.
no i tak zaczęłam robić projekt kalendarzowy na przyszły rok. ale to tylko kawałek, taka zapowiedź.
uwielbiam te zestawienia kolorystyczne:
troszkę rozgardiaszu na łóżku... bo w końcu muszę mieć troszkę miejsca na dobór papierów ;). no i nowe/stare nabytki, czyli nitownica i dziurkacz, którego nie widać:
i obiecane kartki. czekałam aż do popołudnia, bo zdjęcia z rana mi nie wyszły...
wczorajszy dzień był dla mnie mało inspirujący i powiem szczerze, że nie jestem zadowolona z kartek...
ale wieczorem humor mi się poprawił dzięki innym ludziom.
dziś już chyba nic nie wykombinuję.
ale kartek jeszcze muszę trochę zrobić.
aha, kształt bombki i choinek został odrysowany z nowo nabytych foremek do pierniczków.
troszkę inspiracji do podglądnięcia i foremki dostępne w home&you.
naprawdę ładne Ci to wyszło.
OdpowiedzUsuńdk