obiecałam kartki, które robię na jutrzejszy ślub, bardzo młodej osóbki. oto one; nadal nie mogę się zdecydować którą wręczyć. kartki są w formie kopert na pieniążki i luźną karteczkę z życzeniami:
oto wersja numer 1, w stylu takim bym powiedziała - glamour:
wersja numer 2, taka trochę romantyczna:
i dwie razem:
zdecydować się nie mogę, może wezmę dwie, a jak zobaczę pannę młodą w całej okazałości to zdecyduję ;)
w tytule pisałam o pożegnaniu, mianowicie wyjeżdżam jutro na wesele, co potrwa oczywiście dwa dni. a w poniedziałek wybieram się na lekko ponad tydzień w Tatry. dokładnie pod Zakopane, do Białego Dunajca, na coroczny obóz akademicki.
spędzę tam niezapomniane chwile, jak co roku, przywiozę wiele zdjęć, nowych znajomości, inspiracji i obolałe kolano po górskich wycieczkach.
mam kilka priorytetów zakupowych, prócz oscypków i bunca myślę jeszcze o czymś drewnianym i jakichś tkaninkach, na które zerkam idąc na Krupówki przez 2 lata.
będę miała niezłe zaległości blogowe, ale postaram się je nadrobić. w każdym razie, to będzie mój urlop tegoroczny, urlop od remontu..ufff... już się cieszę.
na sam koniec, coś o spełnianiu marzeń.
mianowicie ostatnio spełniło się jedno z nich, jest pachnące i piękne. zakochałam się w zapachu Allure od mojej pierwszej wizyty w Paryżu, jako podlotka jeszcze. i marzyłam, że kiedyś jak będę dorosła sobie kupię takie perfumy. a tu niespodzianka i są:
dziękuję za nie.
życzę Wam udanego dnia, znów upalnego we Wrocloviu. i życzę sobie dobrej pogody w Tatrach i wielu natchnień, Wam i mi oczywiście.
Kasiu obie kopertówki są śliczne.Myślę,że wybrałaś
OdpowiedzUsuńtę odpowiednią.Życzę udanego tygodnia.
Udanych wakacji i pochwal się co przywiozłaś z podróży :)
OdpowiedzUsuń